Zapachy lata - Potpourri

Wokół tyle wspaniale pachnących kwiatów. Ich płatki warto zebrać i zasuszyć aby zachować zapachy lata. Wyłożone w szafie lub w sypialni jako potpourri będą roztaczać słodki aromat.

Zapach ma cudowną moc. Może orzeźwiać, poprawiać samopoczucie, koić skołatane nerwy. Choć czasem jest tak subtelny, że ledwie go wyczuwamy, oprzeć mu się nie sposób i nawet bezwiednie poddajemy się jego wpływowi. Dlatego z ogrodu wracamy odprężeni i pełni dobrych myśli. Nic nie stoi na przeszkodzie, by kwiatowe aromaty otaczały nas także w domu. Pachnąca pościel lub toaletka pozwoli nam w miłym nastroju rozpocząć i zakończyć dzień. Potpourri (czyt. popuri), od francuskiego pot - garnek, pourrir - butwieć, obecnie oznacza aromatyczną mieszankę suszonych kwiatów, ziół i przypraw, można kupić w sklepie, przyjemniej jednak wykonać ją samemu.

Wyprawa do ogrodu

Kwiaty należy zbierać, gdy są świeże i mocno pachnące, przy ciepłej suchej pogodzie, gdy nie ma porannej ani wieczornej rosy. Mogą to być np. hiacynty, fiołki, rumianki, konwalie, lawenda i drobne goździki, a także niektóre wiciokrzewy i azalie. Z dużych kwiatów piwonii, róży, groszku pachnącego i lilii wystarczy oberwać same płatki. Jaśminowiec (nie mylmy go z prawdziwym jaśminem, uprawianym u nas w doniczkach, którego olejek służy do wyrobu perfum) jest mało użyteczny, bo ma nietrwały zapach.

Ponieważ liczy się też wygląd aromatycznej mieszanki, cenne są dobrze zachowujące barwę kwiaty nagietków, chabrów, ostróżek, aksamitek i werbeny. Do naszych zbiorów dołączmy pachnące listki roślin stosowanych jako zioła i przyprawy, m.in. geranium, melisy, mięty, rozmarynu i tymianku. Warto również wykopać nieco młodych kłączy kosaćca, które nie tylko ładnie pachną, ale i utrwalają zapachy innych roślin.

Suszenie materiałów

Kwiaty, płatki i cienko pokrojone kłącza kosaćca rozsypujemy na papierze, tak by się nie posklejały, i umieszczamy w bardzo ciepłym i suchym miejscu (np. na parapecie okna, zasłaniając rośliny przed słońcem, żeby nie spłowiały). Szybciej wysuszymy je w piekarniku. Nastawiamy go na minimalną temperaturę (około 50°C) i uchylamy drzwiczki. Błyskawicznie zrobimy to w kuchence mikrofalowej: ustawiamy ją na rozmrażanie i po 2 minutach sprawdzamy, czy rośliny są suche. Jeśli nie, znów włączamy ją na 2 minuty i ponownie sprawdzamy rezultat. Pamiętajmy, że całe kwiaty suszą się dłużej niż płatki. Wysuszone rośliny poszczególnych gatunków przechowujemy oddzielnie, luźno umieszczone w szklanym lub metalowym szczelnym pojemniku.

Pachnące mieszanki

Najpiękniej i najtrwalej pachną mieszanki, w skład których oprócz kwiatów wchodzą suszone owoce cytrusowe, zioła i przyprawy (także egzotyczne, np. cynamon, anyż, goździki i kolendra). Ich dobór zależy od naszych upodobań. Składniki dokładnie mieszamy i zamykamy w pojemniku. Po 2 dniach dodajemy sproszkowane kłącze kosaćca i kilka kropli dowolnego olejku do aromaterapii, np. sandałowego lub bergamotowego, co utrwali zapach. Tak sporządzoną mieszankę pozostawiamy szczelnie zamkniętą na 4-6 tygodni. Można też używać wyłącznie lawendy lub rumianku, np. do aromatyzowania pościeli.

Opakowanie potpourri

Zanim zapach się całkowicie ustali, jest czas na przygotowanie ładnego opakowania. Najpraktyczniejsze są woreczki z kawałka lnianego płótna lub bawełny. Woreczek nie powinien być duży - 10 x 13 cm to najlepsze wymiary. Można ozdobić go haftem lub pasmanterią. Jeśli chcemy cieszyć się nie tylko zapachem, ale i widokiem suszonych płatków, przygotujmy zgrabną miseczkę lub wazonik z bezbarwnego szkła, ewentualnie wiklinowy koszyczek.

Roztaczamy zapachy lata

Suszone rośliny wsypujemy do woreczka, który związujemy ozdobnym sznurkiem lub wstążeczką, albo do ładnego pojemnika, który pozostawiamy otwarty. Potpourri umieszczamy w szafie, na półkach lub pomiędzy bielizną pościelową, w sypialni na komódce albo pod poduszką, bądź na półce w łazience. Dobrym pomysłem jest też płaska poduszeczka pod gorący dzbanek z kawą lub herbatą, która intensywnie pachnie pod wpływem ciepła. Takie własnoręcznie przygotowane drobiazgi mogą być miłym prezentem dla bliskiej osoby. W otwartym pomieszczeniu roztaczają woń przez kilka tygodni, w szafie przez kilka miesięcy. Potem trzeba wymienić je na nowe.

Sorry, this website uses features that your browser doesn’t support. Upgrade to a newer version of Firefox, Chrome, Safari, or Edge and you’ll be all set.