Specjaliści twierdzą, że kaktusy sa wyjątkowo łatwe w uprawie doniczkowej, a sprawiają kłopoty tylko wtedy, gdy im zbytnio dogadzamy.
Większość kaktusów uprawianych w doniczkach: opuncje, ripsalisy, cereusy, echinopsisy, echinocereusy, lobiwie, astrofyta, rebucje i mamillarie, wywodzi się z pustynnych obszarów obu Ameryk, gdzie brakuje wody, temperatura w dzień dochodzi do 40°C, a nocą spada poniżej zera. Niektóre z nich (np. opuncje) rosną w górach prawie na granicy wiecznego śniegu. Te zaprawione w walce o byt rośliny mają minimalne potrzeby. Nam jednak trudno w to uwierzyć i zazwyczaj pustynni asceci w naszych domach cierpią z nadmiaru wody. Zimą może być im także za ciepło i za ciemno.
Jak opiekować się kaktusami?
Podlewanie. Kaktusy gromadzą sporo wody w mięsistych łodygach i chronią ją przed wyparowywaniem. Zapas wilgoci w tkankach starcza więc na długie miesiące. Roślinom tym szkodzi natomiast wilgotne podłoże, które sprzyja rozwojowi chorób grzybowych. Szczególnie wrażliwa jest szyjka korzeniowa (miejsce, gdzie korzeń łączy się z pędem). Dlatego wiosną, gdy rusza wegetacja, wystarczy co kilka dni wieczorem spryskać je przegotowaną ciepłą wodą o temperaturze pokojowej.
Kaktusy podlewamy tylko latem - obficie, ale rzadko, czasem wystarczy raz w miesiącu. Najlepiej wodę wlewać na podstawkę, by podsiąknęła do góry, a po godzinie jej nadmiar usunąć. Następny raz podlewamy je, gdy podłoże zupełnie przeschnie.
Rośliny wystawione na balkon zazwyczaj nie wymagają podlewania, a przy chłodnej deszczowej pogodzie trzeba je chronić przed opadami. Uwaga! Jeśli na roślinie pojawią się miękkie brązowe plamy, to znak, że kaktus miał za wilgotno i został zaatakowany przez grzyby. Należy go wyrzucić (razem z ziemią i doniczką), by choroba nie przeniosła się na inne okazy.
Światło. Kaktusy przez cały rok potrzebują dużo światła. Trzeba więc im przeznaczyć parapet południowego lub południowo-wschodniego okna, jednak w upały należy je odsunąć od szyby. Lato rośliny te, po zahartowaniu, mogą spędzać na balkonie lub tarasie. Kaktusów, które zaczynają kwitnąć nie powinno się przestawiać. Jeśli zmienimy im kąt padania światła, pąki opadną.
Temperatura. Latem lubią upały. Zimą wolą chłód (10-15°C). W ciepłych pomieszczeniach osłabiają się, nie zawiązują pąków kwiatowych i wiosną nie kwitną.
Podłoże i doniczki. Podłoże dla kaktusów powinno łatwo nasiąkać i szybko przesychać. Nie może być też bardzo urodzajne. Ważne jest natomiast, by było sterylne. Ziemię dla sukulentów kupowaną w kwiaciarni warto więc wyprażyć (godzinę) w piekarniku (można jej użyć dopiero po 2 tygodniach). Doniczki powinny mieć dużo otworów odpływowych. Unikajmy czarnych, bo w słońcu szybko się nagrzewają, co szkodzi korzeniom.
Przesadzanie. Kaktusy przesadzamy rzadziej niż inne rośliny, dopiero wtedy, gdy nie mieszczą się w doniczce. Zabieg ten można wykonywać od marca do września. Jeśli nasz okaz zawiązał pąki, poczekajmy, aż przekwitnie. Na dno doniczki wsypujemy grubą warstwę żwirku.
Kaktusy i ich pogromcy
Wełniste kłaczki na pędach, rośliny żółkną i zamierają - wełnowiec pędowy.
Białe oprzędy i szaroniebieskie owady na korzeniach (spostrzegamy je zwykle w czasie przesadzania) - wełnowiec korzeniowy.
Szkodniki te osłabiają rośliny, a uszkodzone korzenie są atakowane przez grzyby. Wełnowce można zwalczyć, kąpiąc rośliny (po usunięciu podłoża) przez 3-6 minut w wodzie o temperaturze 52°C. Następnie kaktusy przesadzamy do nowej ziemi i na 2--3 miesiące izolujemy od zdrowych okazów. Owady te niszczy także oprysk preparatem Promanal lub Basudin. Roztworem Basudinu można też profilaktycznie raz na rok podlewać ziemię.